EN

24.10.2009 Wersja do druku

Dokąd zmierza ten tramwaj?

Nawet świetny tekst nie zagwarantował scenicznego sukcesu. Najnowsza premiera w Teatrze Miejskim rozczarowuje

O spektaklu "Tramwaj zwany pożą­ daniem" autorstwa Tennesee Williamsa w reżyserii Piotra Kruszczyńskiego przedstawionym w Teatrze Miejskim im. Witolda Gombrowicza w Gdyni było głośno jeszcze przed premierą. Zaaferowana wydarzeniem klasa humanistyczna VILO, której jestem uczennicą, wybrała się 9 paź­ dziernika na artystyczną ucztę. Osławiona sztuka posiadająca wiele adaptacji filmowych i teatralnych ukazała się znowu, umieszczona w realiach świata współczesnego. Znany i podziwiany dramat ściągnął do gmachu teatru ludzi pragnących ujrzeć spektakl na miarę obrazu Eli Kazana, jednak oczekując tak wiele, mocno się zawiedli. O sztuce można powiedzieć coś dobrego i coś złego. Lepszą stroną spektaklu była gra Jarosława Sacharskiego (Stanley Kowalski), który wystąpił gościnnie, oraz Katarzyny Bieniek (Stella Kowalska). Na uwagę zasługuje również scenografia. Mało zadowalająca była natomiast gra aktor­ska Beaty Buczek-Żarneckiej (Blanche

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Dokąd zmierza ten tramwaj?

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza-Trójmiasto nr 250

Autor:

Katarzyna Burakowska

Data:

24.10.2009

Realizacje repertuarowe