EN

8.12.2008 Wersja do druku

Doczekaliśmy się przeboju w Teatrze Śląskim

"Barbara Radziwiłłówna z Jaworzna-Szczakowej" w reż. Jarosława Tumidajskiego w Teatrze Śląskim w Katowicach. Pisze Aleksandra Czapla-Oslislo w Gazecie Wyborczej - Katowice.

Wreszcie doczekaliśmy się w Teatrze Śląskim luksusowego tekstu. "Barbara Radziwiłłówna z Jaworzna-Szczakowej" ma szansę stać się teatralnym przebojem. Stacja kolejowa w Jaworznie-Szczakowej to ważny węzeł. Można stąd odjechać w najróżniejszych kierunkach: do Najświętszej Panienki w Częstochowie, na wczasy do Świnoujścia, w stronę Giewontu, do kabaretowego zagłębia w Zielonej Górze czy do opery w Berlinie. Łaskawie dla literatury i teatru przez Jaworzno-Szczakową przejeżdżał nieraz Michał Witkowski, aż pewnego dnia wysiadł i znalazł docelową stację dla swojej nowej powieści. Historia pana Huberta - lokalnego mafioso, właściciela lombardu, inicjatora wielu brudnych interesów, który snuje barwne wątki swojego życia lat 80. i 90. - trafiła teraz na scenę Teatru Śląskiego, który znajduje się niecałe 30 km od Szczakowej. Adaptację książki i jej teatralną inscenizację przygotował młody reżyser Jarosław Tumidajski. Nie jest to

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Doczekaliśmy się przeboju w Teatrze Śląskim

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Katowice nr 286 online

Autor:

Aleksandra Czapla-Oslislo

Data:

08.12.2008