EN

13.11.1993 Wersja do druku

Dobrze mieć wspólnych znajomych

W niedzielę w teatralnym Po­znaniu premiera szczególna. "Śmierć i dziewczyna" Ariela {#au#2032}Dorfmana{/#} w reżyserii Krzysztofa {#os#2533}Zanussiego{/#} i scenografii Ewy {#os#560}Sta­rowieyskiej{/#} w trzyosobowej obsa­dzie gościnnie Joanna {#os#316}Szczepkow­ska{/#}, Janusz {#os#1247}Andrzejewski{/#} i Wi­told {#os#924}Dębicki{/#}. Foyer Teatru Nowego, przedpremierowe popołudnie. Głos ma Krzysztof Zanussi: - Po raz pierwszy widziałem "Śmierć i dziewczynę" w Nowym Jorku. Bardzo mi się spodobała. Oglądałem przedstawienie z II bal­konu za własne pieniądze, płacąc za bilet 40 dolarów. Nie tak jak u nas. U nas teatr należy jeszcze do innej epoki. Każdy, niemal za dar­mo może przyjść, ogrzać się w nim, bo wojewodowie za to na zasadzie dawnego rozdawnictwa zapłacą. Po raz drugi widziałem ją w Lon­dynie. Bo grał w niej Daniel Webb, aktor którego mam w cudzysłowie na sumieniu, bo debiutował on u mnie. A wiedziałem już wówczas, że będę tę

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Dobrze mieć wspólnych znajomych

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Wielkopolski nr 264

Autor:

Krzysztof Zanussi

Data:

13.11.1993

Realizacje repertuarowe