Balladę teatralną, jak nazwał swą sztukę "Mieszkanie Zojki" Michaił Bułhakow, zrealizował dla Teatru Telewizji Krzysztof Zaleski. Tytuł spektaklu "Chińska kokaina, czyli sen o Paryżu" opisuje pokrótce jego treść.
Bułhakow nie napisał wielu sztuk, ale obok słynnych "Dni Turbinów" ma na swoim koncie kilka naprawdę dobrych rzeczy teatralnych, między nimi właśnie "Mieszkanie Zojki". Ta historia, chwilami nawet śmieszna, zważywszy na okoliczności, jest opowiedziana w sposób typowy dla Bułhakowa. Satyryczne widzenie rzeczywistości, świetny rysunek postaci, dobre dialogi, dziwne sytuacje i już tylko krok do absurdu. To opowieść o ludziach, którzy próbują przeżyć w porewolucyjnej Rosji. Akcja toczy się w latach 20., w okresie zwanym NEP-em, który był jedyną krótkotrwałą próbą zaadaptowania dla komunistycznej gospodarki tzw. inicjatywy prywatnej. Zoja Pelc (Maria Pakulnis), kobieta piękna, szykowna i wspominająca z nostalgią wcześniejsze życie, postanawia założyć w swym mieszkaniu zakład krawiecki. Chce zdobyć pieniądze na wyjazd z kraju, w czym widzi dla siebie i ukochanego mężczyzny jedyny ratunek. Pojawia się dawno nie widziany kuzyn, podejrzany typ, Amet