EN

26.10.2011 Wersja do druku

Dlaczego niezbędni

"Koprofagi, czyli znienawidzeni ale niezbędni" w reż. Jana klaty w Starym Teatrze w Krakowie. Pisze Marta Bryś w Dwutygodniku. Strona kultury.

Jan Klata w najnowszej premierze "Koprofagi, czyli znienawidzeni ale niezbędni" pozbył się wszystkich strategii, dzięki którym umocnił swoją pozycję w polskim teatrze. Niestety, okazało się, że po zdjęciu atrakcyjnej fasady niewiele zostało Porzucenie przez reżysera dotychczasowej drogi i rozpoznawalnego na scenie stylu niewątpliwie należy do decyzji niełatwych i artystycznie ryzykownych. W każdy eksperyment wpisana jest potencjalna porażka, której zazwyczaj twórcy nie chcą brać pod uwagę. Dwie części spektaklu opowiadają dwie różne historie, które łączy temat agenta, donosicielstwa, kontestacji systemu i terroryzm. Obie części rozgrywane są w takiej samej przestrzeni - półokrągła tylna ściana, na której przez cały czas wyświetlane są czarnobiałe obrazy lub fragmenty filmów - od pejzaży i owadów po wnętrza faszystowskich siedzib. Nad sceną zawieszony okrągły sufit-zegarek bez blatu. Co jakiś czas mechanizm uruchamia się, zęba

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Dlaczego niezbędni

Źródło:

Materiał nadesłany

Dwutygodnik. Strona Kultury nr 67 online

Autor:

Marta Bryś

Data:

26.10.2011