Teatr Polski wystawił sztukę Apolla Korzeniowskiego (ojca Conrada-Korzeniowskiego) pt. "Dla miłego grosza". Dramat powstał w 1859 r. Inscenizatorowi Tadeuszowi Mincowi chodziło o wyjaskrawienie i podkreślenie klęski, jakiej doznaje całe niemal środowisko. A nawet - cała epoka, całe późnoromantyczne pokolenie. Zasadniczym akcentem spektaklu, wydaje się, Jest przegrana Józefa. Pod koniec wyraża się to sceną, w której były konspirator, zdradzony przez swe środowisko (za które walczył), idzie w daleką drogę, na tle padającego śniegu. Ale niezbyt to zgodne z postacią nakreśloną przez Wojciecha Alaborskiego. Daje on sylwetą człowieka słabego, zdruzgotanego, śmiesznego. Nie jest więc partnerem owego wielkiego sporu o wierność samemu sobie, który wypełnia utwór, Stanowi to rezultat generalnej koncepcji reżyserskiej. Dążność do osiągnięcia maksymalnego efektu wyraża się przy innych jeszcze okazjach. Niekiedy szczęśliwych, Jak pomysł scenografa
Źródło:
Materiał nadesłany
Kulisy, Nr 42