EN

18.06.1946 Wersja do druku

"Dazmy i huzary" - inauguracja sezonu letniego w Teatrze Polskim w Szczecinie

Nie można było dziwić się wzruszeniu i powadze p. Czapelskiego, Naczelnika Woj. Urzędu Kultury i Sztuki, gdy w sobotę oddawał Szczecinowi i szczecińskiemu społeczeństwu pierwszy przybytek polskiego słowa w naszym województwie - teatr. Nie można, bo i publiczność, zgromadzona licznie na tej w swoim rodzaju historycznej premierze, była wzruszona i poważna. Tak, słowo teatr stało się u nas wreszcie ciałem. Teatr nasz, zgodnie z zapowiedzią jego twórcy, dyrektora Bronisława Skąpskiego, nie zawiódł oczekiwań. Pierwszy akt komedii był słabszy, widocznie w wyniku tego wzruszenia, a zatym i tremy, które i artystów ogarnęło, ale następnym już poważnych zarzutów stawiać nie można. Gra na nader zadawalającym poziomie, w świetnej reżyserji dyr. Skąpskiego, tym bardziej zasługuje na uznanie, że poprzedziły ją prace i przygotowania w gorączce i niepewności, czy aby wszystko będzie na czas gotowe. Bo nie było niczego, bo teatr powstał dosłownie

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Dazmy i huzary" - inauguracja sezonu letniego w Teatrze Polskim w Szczecinie

Źródło:

Materiał nadesłany

"Kurier Szczeciński" nr 135

Data:

18.06.1946

Realizacje repertuarowe