EN

2.07.1990 Wersja do druku

Daleko od Czechowa

Zacząć trzeba od pytania: czym w zasadzie jest "Parasolka" Franka Dunai? Adaptacją opowiadania "Trzy lata" Antoniego Czechowa, czy też samo­dzielną sztuką teatralną? Jak na adaptację, panuje tu zbytnia do­wolność w traktowaniu tematów "Trzech lat", budowanie dialogów z oddalonych od siebie fragmentów opo­wiadania, wkładanie w usta jednych postaci, słów zaczerpniętych z wypo­wiedzi i monologów wewnętrznych innych, wreszcie zmiana kontekstów, w jakich padają kwestie - czyli w za­sadzie zmiana ich sensów. Jeżeli zaś, traktować "Parasolkę" jako samodziel­ny utwór teatralny, to dedykację, pod­pisaną przez Franka Dunai: "wszyst­kim, którzy żałują, że Czechow nie napisał więcej sztuk", trzeba by po­traktować jako wyraz godnego poza­zdroszczenia samopoczucia autora. Pro­blem, pozornie, mało istotny - w końcu i tak scena, w tym wypadku scena warszawskiego Teatru Dramaty­cznego, podejmuje trud przekonania nas, że "Parasolkę" wystawić warto. A

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Tygodnik Polski nr 27

Autor:

Łukasz Ratajczak

Data:

02.07.1990

Realizacje repertuarowe