EN

24.02.2014 Wersja do druku

Czym jest bezduszne życie?

"Martwe dusze" w reż. Janusza Wiśniewskiego w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku. Pisze Jarosław Zalesiński w Dzienniku Bałtyckim

Janusz Wiśniewski wyreżyserował w teatrze Wybrzeże "Martwe dusze" Nikołaja Gogola. Aktorzy pięknie podają poetyckie teksty, sceny są pełne plastycznej urody, ale spektakl jakoś nie brzmi. Nawet nie co rok, tylko co pół roku: w takim odstępie czasu Janusz Wiśniewski wyreżyserował w Trójmieście dwa przedstawienia. We wrześniu 2013 roku przygotował wybitną inscenizację opery "Król Ubu" Krzysztofa Pendereckiego w Operze Bałtyckiej, a teraz (premiera w minioną sobotę, na Dużej Scenie teatru Wybrzeże) przygotował nie tak już wybitną sceniczną wersję powieści "Martwe dusze" Nikołaja Gogola. To sąsiedztwo w czasie skłania do porównań: co tu jest świeże, a co wtórne? Mało, by to jednak miało sensu, Janusz Wiśniewski ma swój od dawna ten sam reżyserski charakter pisma, własny język, w którym opowiada wszystkie swoje przedstawienia. Nie to jest więc kwestią, jak się "Martwe dusze" mają do "Króla Ubu", tylko to, jak inscenizacja Janusza Wiś

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Czym jest bezduszne życie?

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Bałtycki nr 45

Autor:

Jarosław Zalesiński

Data:

24.02.2014

Realizacje repertuarowe