"Czwartkowe damy" - to sztuka typowo aktorska, daje duże możliwości wykonawcom (a właściwie wykonawczyniom, bo są w niej tylko trzy role kobiece) i stawia przed nimi wcale niełatwe zadania. Nic dziwnego, skoro autorką sztuki jest aktorka - Loleh Bellon, debiutująca tym utworem w roli dramaturga. Prapremiera sztuki odbyła się 4 lata temu w Paryżu, przynosząc autorce literacką "Nagrodę Ibsena 1976". W warszawskim przedstawieniu biorą udział: Mirosława Dubrawska, Elżbieta Kępińska, Anna Seniuk i po mistrzowsku, grają role trzech leciwych dam, które spotykają się w każdy czwartek, by przy herbatce snuć rozmowy, głównie o życiu minionym. Przeszłość bowiem jest dla nich wdzięczniejszym tematem od teraźniejszości, naznaczonej samotnością, obojętnością dzieci czy kłopotami finansowymi; wdzięczniejszym od przyszłości do której jeśli zwracają się w rozmowach to, by się spierać o miejsce w rodzinnym grobowcu. Ale właśn
Tytuł oryginalny
"Czwartkowe damy" w Powszechnym
Źródło:
Materiał nadesłany
Trybuna Ludu nr 245