Sztuka ta cieszyła się w Związku Radzieckim ogromnym powodzeniem. Jej autor, Ignatij Dworiecki, znany prozaik i dramaturg, mieszkający od lat w Leningradzie, ma już w swoim dorobku, obok "Człowieka znikąd", kilka pozycji, które zdobyły szerszą popularność. Dworiecki urodził się w 1919 r. nad Bajkałem, szkołę średnią ukończył w Irkucku, studiował w Moskwie w Instytucie Państwa i Prawa. Pracował w wielu zawodach: był ślusarzem, tokarzem, kierowcą, traktorzystą, rybakiem, dziennikarzem. Publikować zaczął po wojnie w 1948 roku. Właśnie teraz na sceny Moskwy i Leningradu wchodzi najnowsza jego sztuka "Sasza Biełowa". "Człowiek znikąd" pasją publicystyczną przypomina naszą własną sztukę o podobnej tematyce. Domańskiego "Ktoś nowy" grany był zresztą i w Związku Radzieckim. Oba te utwory stawiają sobie podobne cele i podobnie je rozwiązują. Zabawne jest, że bohaterowie, zarówno Polak jak i Rosjanin, nowi ludzie prze
Źródło:
Materiał nadesłany
Zwierciadło nr 4