EN

17.05.2010 Wersja do druku

Czekając na powrót

"Orkiestra Titanic" w reż. Krystyny Meissner we Wrocławskim Teatrze Współczesnym. Pisze Jarosław Klebaniuk w portalu Gpunkt.pl

Daremność naszych marzeń i nadziei, złudność lepszej przyszłości, nieprzystawalność osiągniętego do upragnionego, wreszcie niebyt, jaki czeka nas, gdy odchodzą inni - wszystko to i jeszcze więcej pokazał Wrocławski Teatr Współczesny w znakomitej inscenizacji "Orkiestry Titanic" Christo Bojczewa. Dla widzów, którzy lubią groteskowe klimaty i absurdalny humor sztuka w reżyserii Krystyny Meissner jest nie lada gratką. Wewnętrznie dynamiczna akcja, gęsta od zdarzeń i emocji toczy się na stacji, na której nie zatrzymują się żadne pociągi. Czworo alkoholizujących się, zaniedbanych, dziwacznych lumpów przygotowuje się do wejścia do tego jednego, który ma się dla nich zatrzymać. Przewodzący im Meto (Przemysław Bluszcz) raz po raz urządza nieskuteczne próby. Dopiero pojawienie się - wyrzuconego w kufrze - prestidigitatora Harry'ego (Maciej Tomaszewski) do pijacko-repetytywnej rutyny bohaterów wprowadza rewolucyjną zmianę. Zaczynają się dziać

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Czekając na powrót

Źródło:

Materiał nadesłany

www.g-punkt.pl

Autor:

Jarosław Klebaniuk

Data:

17.05.2010

Realizacje repertuarowe