Premiera "Czarnej magii" odbyła się 25 czerwca br. w sali klubu MPiK, niestety zbyt małej, aby pomieścić wszystkich chętnych obejrzenia po trzyletniej przerwie teatru Danuty Michałowskiej. "Czarna magia" oparta jest na powieści M. Bułhakowa "Mistrz i Małgorzata". Ktoś kto powieść tę czytał z trudem wyobraża sobie odtworzenie jej w dwugodzinnym spektaklu. A jednak Danuta Michałowska nie po raz pierwszy zaprezentowała ogromną maestrię nie tylko jako interpretatorka, ale i jako wyśmienity adaptator literackiego tekstu. "Mistrz i Małgorzata" w jej wykonaniu nie stracił nic ze swej filozoficznej i satyrycznej wymowy. Problem moralny - tchórzostwa i pokuty za winę - nabrał tu innego wymiaru. O ile w czytaniu potraktować go można dość chłodno, w interpretacji Michałowskiej przejmuje i wzrusza. Warstwę satyryczną zaprezentowała aktorka z ujmującym humorem i lekkością, nie pozbawiając jej przy tym pewnej ostrości, charakterystycznej dla tekstu Bułhako