EN

14.02.1970 Wersja do druku

Czajka

JEŚLI się napisze o "CZAJCE" "przedziwna to sztuka", to powtó­rzy się jedynie powielany wielo­krotnie i nic nie mówiący banał. A jed­nak: przedziwna to sztuka. Czechow na­zwał ją "komedią". A może to po prostu tragikomedia? Tak ją dziś odbieramy. Mimo że twórca warszawskiego spektak­lu to "tragi" bierze w cudzysłów rów­nie umowny co dyskretny, wydobywając właśnie i punktując czytelnie komediowość utworu. A może dokładniej: ko­mizm. Komizm postaci przede wszystkim chociaż jest też i komizm sytuacyjny. I właśnie w tym swoim komizmie są tra­giczni, Trieplew, Nina. ale też i Arkadina i Trigorin a także wszystkie niemal pozostałe postacie sztuki. Tylko jeden Miedwiedienko jest po prostu banalnie żałosny, godzien zdawkowego współczu­cia. Marian {#os#837}Kołodziej{/#} zasadził wokół cen­tralnego miejsca akcji scenicznej mnóstwo bezlistnych krzewów. Jest więc otwarta przestrzeń, ale przestrzeń ta raczej przytłacza tą właśnie bezlist

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Czajka

Źródło:

Materiał nadesłany

Słowo Powszechne

Autor:

Stefan Polanica

Data:

14.02.1970

Realizacje repertuarowe