EN

9.01.2014 Wersja do druku

Cyrulik jak z kina

W kwietniu minionego roku premiera "Anny Boleny" Donizettiego z kreacją Joanny Woś (Złota Maska od recenzentów) była powrotem zespołu Teatru Wiel­kiego do zmodernizowanej siedziby. Jak podsumowuje dyrektor Woj­ciech Nowicki, rok 2013 to pięć pre­mier i trzy wznowienia. Dodać trze­ba bardzo udane Spotkania Baleto­we, powstanie Chóru Dziecięcego, jubileuszowe gale honorujące Delfinę Ambroziak, Tadeusza Kopackiego, Tadeusza Kozłowskiego. A nowy rok zaczyna "Cyrulik se­wilski" Rossiniego, który w histo­rii Teatru Wielkiego doczekał się czwartej realizacji. Historia Figara wplątanego w romansowo-towarzyskie rozgrywki, oparta na komedii Beaumarchaisa, nie schodzi ze scen od prawie 200 lat. Premiera powsta­je pod kierunkiem Eraldo Salmieriego (dyrygent austriacko-włoski), który od grudnia sprawuje funkcję szefa muzycznego łódzkiej opery. Reżyseria należy do młodej realiza­torki Natalii Babińskiej (jest też kompozytorką, teoretykiem muzy­ki, scenarzystk�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Cyrulik jak z kina

Źródło:

Materiał nadesłany

Express Ilustrowany nr 6

Autor:

RS

Data:

09.01.2014

Realizacje repertuarowe