Trwa coroczny, piąty już z kolei festiwal TV teatrów dramatycznych. Jak na razie, festiwal AD. 1968 jest chyba najlepszy z dotychczasowych; zobaczymy jednak, co przyniosą następne prezentacje; widzieliśmy przecież dotąd tylko 4. Ale wszystkie 4 były ciekawe. Głównie dlatego, że choć dano nam do strawienia sztuki "stare", (klasykę) to jednak wystawiono je, pamiętając o tym żeby to były jadalne rzeczy z dzisiejszego punktu widzenia. Najmniej stosunkowo udana była "Szalona Julka", ale i w niej uderzało mocne zaakcentowanie spraw nam współczesnym bliskich, owego szamotania się ludzkiego, walki pokoleń, samotności, zgnilizny. wszechwładzy pieniądza. Piątkowego "Cymbelina" Szekspira przedstawił krakowski Teatr Stary. Było to widowisko w sensie TV odmienne od 3 poprzednich. Podczas gdy tam mogliśmy jedynie domyślać się rangi artystycznej przedstawień teatralnych - tu niezła (po raz pierwszy i niezła w tegorocznym festiwalu) reżyseria TV, praca kamer itp.
Tytuł oryginalny
"Cymbelin"
Źródło:
Materiał nadesłany
Słowo Powszechne nr 167