Spektakl sztuki Osieckiej "Apetyt na czereśnie" omawiamy z większym niż zwykle opóźnieniem. Premiera odbyła się w okresie letnim, a potem przez kilka tygodni przedstawienie nie było grane. Wznowiono je dopiero w połowie listopada. Sprawa byłaby zresztą bez znaczenia, gdyby nie to, że tymczasem na scenie Kameralnej Teatru Polskiego w Warszawie odbyła się premiera "Bliskiego nieznajomego" Ścibora- Rylskiego. Tak więc publiczność ma teraz do wyboru dwie wersje dialogu rozwiedzionych (formalnie lub praktycznie) małżonków - przy ul. Foksal i, przyjemnie umuzykalnioną, na scenie en ronde Teatru "Ateneum". Zbieżność pomysłów czy też chwytów literackich nie jest, jak wiadomo, zjawiskiem wyjątkowym; tym bardziej, że w przypadku Osieckiej i Ścibora-Rylskiego nie ulega wątpliwości, iż sztuki ich powstały "na wyraźne zamówienie społeczne". Mówią o sprawach banalnych zapewne, ale niemniej bardzo istotnych: o trudnościach współżycia dwojga osób różnej
Tytuł oryginalny
Cierpki smak "Czereśni"
Źródło:
Materiał nadesłany
Teatr