"Chłopiec z gwiazd" wg Oscara Wilde'a w reż. Olega Żugżdy w Teatrze Banialuka w Bielsku-Białej. Pisze Zdzisław Niemiec w Kronice Beskidzkiej.
Sława jest ulotna. Samolubstwo, pomiatanie innymi ludźmi i brak miłości oraz szacunku dla najbliższych, to bardzo złe cechy. By o tym przypomnieć młodym widzom (od lat siedmiu), bielski Teatr Lalek Banialuka sięgnął po opowiadanie "Chłopiec z gwiazd" Oscara Wilde'a, który wzorem cnót wszelakich nie był, ale pozostawił po sobie interesujący dorobek literacki. XIX-wieczny tekst uwspółcześnił, łącząc elementy baśniowe z akcentami bardzo aktualnymi, białoruski reżyser Oleg Zugżda, dyrektor teatru lalkowego w Grodnie, znany z wielu realizacji na polskich scenach. Nie zaproponował słodkiej, wesołej, czy infantylnej bajeczki, lecz widowisko pokazujące z brutalną wręcz dosłownością, jak niewdzięczne może być dziecko wobec swoich opiekunów i rodziców. A zrobił to kreując dynamiczne, atrakcyjne wizualnie widowisko z efektowną scenografią swojej doświadczonej współpracowniczki Larisy Mikiny-Probodiak i muzyką Bogdana Szczepańskiego, kompozytora