EN

18.12.2013 Wersja do druku

Cezary Pazura jako haczyk na nabywców supergarów

Do Tarnowa dotarł nowy sposób ściągania ludzi na prezentacje produktów. Bardzo dobrze zakamuflowany, bo któż nie dałby się skusić na darmowy pokaz kabaretowy w wykonaniu Cezarego Pazury - pisze Łukasz Jaje w Dzienniku Polskim.

Sęk w tym, że aby obejrzeć występ popularnego aktora, najpierw trzeba wziąć udział w "warsztatach kulinarnych", których efektem może być zakup drogich garnków czy innego sprzętu. Dodatkowe kontrowersje budzi fakt, iż - jak nas informują Czytelnicy - niektóre osoby rozdające zaproszenia nazywały imprezę Nocą Kabaretową. Tymczasem już w ten poniedziałek w Tarnowie odbyła się... Kabaretowa Noc Listopadowa. Zbieżność nazw to przypadek czy sprytny zabieg marketingowy, mający na celu przyciągnięcie mniej świadomych ludzi? Biorąc pod uwagę, że w poniedziałek sala Centrum Sztuki Mościce była wypełniona po brzegi, a popisy najlepszych kabareciarzy oglądał na żywo m.in. wicemarszałek Małopolski Roman Ciepiela, pod uwagę należy brać raczej tę drugą opcję. - Szczerze mówiąc nie wierzę, że ktoś dał się nabrać. Po co stosować taki zabieg, skoro wystarczy spojrzeć na obsadę. U nas była szeroka lista artystów, a tutaj jest tylko Cezar

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Cezary Pazura jako haczyk na nabywców supergarów

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Polski online

Autor:

Łukasz Jaje

Data:

18.12.2013