EN

17.03.1984 Wersja do druku

Cały ten Hanuszkiewicz (fragm.)

CO prawda nie śmieszy mnie humor "Trembeckiego" w war­szawskim Teatru Ateneum, ani nie zachwyca pomysłowość insceni­zacyjna "Karłowicza" w Łodzi, ale faktem jest, że Adam Hanuszkiewicz zrealizował dwa kasowe przedsta­wienia, na które drzwiami i oknami wali publiczność obu miast. Będzie więc znowu o Hanuszkiewiczu, któ­ry zachował jak widać dawną swą witalność oraz tajemniczy urok, dzięki któremu zniewala aktorów kolejnych teatrów. Mówiono mi, że przed każdym spektaklem "Karłowicza" Hanuszkiewicz urządza seanse koncentrujące tancerzy, na które ci ostatni biegają z ochotą i entuzjazmem, niczym na masońskie praktyki. Po dwóch ostatnich premierach nie mam już żadnych wątpliwości, że twórca legendarnej "Balladyny" jest dziś najlepszym polskim reżyserem komercyjnym i gdyby tylko w Warszawie zamiast Ściany Wschodniej był Broadway, Hanuszkiewicz byłby jego niekwestionowanym królem. Ma bowiem świetne wyczucie "kasy", potrafi za każdym raz

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Cały ten Hanuszkiewicz (fragm.)

Źródło:

Materiał nadesłany

Polityka nr 11

Autor:

Tomasz Raczek

Data:

17.03.1984

Realizacje repertuarowe