EN

11.07.2005 Wersja do druku

Całowanie? Może być

Blisko 60 osób przyszło na sobotni casting do Teatru Polskiego. Grzegorz, Wiśniewski
- reżyser "Plasteliny" Wasilija Sigariewa -poszukuje dziewcząt i chłopców do ról epizodycznych

- Konkurencja jest niewielka - komentowali chętni. - Ostatnio byłem na castingu w teatrze Machulskiego w Toruniu i tam przyszło znacznie więcej osób - twierdzi 16-letni Paweł Wolsztyński z II LO w Bydgoszczy. - W porównaniu do innych przesłuchań, tu frekwencja jest naprawdę mała. Zainteresowani przygotowali wcześniej teksty do recytacji. - Zaprezentuję fragment opowiadania "Niepokonany" Ernesta Hemingwaya - zapowiadał Wolsztyński. Sztuka ma obfitować w brutalne sceny, ale młodych aktorów to nie przerażało. - Jestem na wiele przygotowana - mówiła 16-letnia Karolina Klonecka z III LO w Bydgoszczy. - Jedynie rozbierane sceny nie wchodzą grę, choć całowanie by przeszło. Wielu młodych amatorów, którzy przyszli w sobotę do teatru, pierwsze występy na scenie ma już za sobą. Klonecka: - Należę do teatru Arlett, który działa przy mojej szkole i grałam w tegorocznym przedstawieniu pożegnalnym dla maturzystów. Kolejne dwa castingi do "Plasteliny" odb�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Całowanie? Może być

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Bydgoszcz nr 159

Autor:

emi

Data:

11.07.2005

Realizacje repertuarowe