Bytomska Teatromania to festiwal, który mówi "nie". "Nie" gatunkowym barykadom, formalnym ograniczeniom i światopoglądowym zasiekom w teatrze. Startujący w piątek Międzynarodowy Festiwal Teatromania w Bytomiu to mały śląski Fringe.

Właściwie ograniczenia są tylko dwa. Czas: od 7 do 16 października, oraz miejsce: Bytom. Choć to ostatnie też nie do końca, bo pierwszy spektakl Teatromanii - "Godzina 18" rosyjskiego Teatr.DOC obejrzymy w piątek na scenie teatru Korez w Katowicach. Porównania do słynnego Fringe Festival w Edynburgu są jak najbardziej na miejscu, bo Teatromania to także wielki teatralny Hyde Park. Nie obowiązują w nim podziały na teatr repertuarowy i niezależny czy dramatyczny i ruchu. Biletem wstępu do festiwalowego programu jest oryginalność, przełamywanie konwencji, intrygujący pomysł. Z Fringe'm łączy go też to, że wychodzi poza sale teatralne. W tym roku spektakle obejrzymy na bytomskim rynku i placu Sobieskiego, w Centrum Sztuki Współczesnej Kronika i klubie Museum Music Republic. Ale sercem festiwalu pozostanie Bytomskie Centrum Kultury, którego Teatromania jest jednym ze sztandarowych wydarzeń. Przed nami XIII edycja festiwalu. W ciągu poprzednich dwunastu