EN

26.05.2010 Wersja do druku

Był sobie architekt wyobraźni

"Był sobie Andrzej, Andrzej, Andrzej i Andrzej" w reż. Moniki Strzępki w Teatrze im. Szaniawskiego w Wałbrzychu. Pisze Henryk Król w Tygodniku Wałbrzyskim.

W sobotę 22 maja wałbrzyski Teatr Dramatyczny zaprosił widzów na premierę sztuki "Był sobie Andrzej, Andrzej, Andrzej i Andrzej" w reżyserii Moniki Strzępki do tekstu Pawła Demirskiego. Spektakl "Był sobie Andrzej, Andrzej, Andrzej i Andrzej" nie jest kontynuacją sztuki "Był sobie Polak, Polak, Polak i diabeł" chociaż obie realizacje są dziełem tego samego duetu autorsko-reżyserskiego Demirski & Strzępka. O ile "Był sobie Polak..." można nazwać bulwarówką polityczną, to "Był sobie Andrzej..." nazwać by można bulwarówką kulturalną, obnażającą przede wszystkim mechanizmy rządzące światkiem filmowym. Pierwotny tytuł sztuki brzmiał "Był sobie Andrzej, Andrzej, Andrzej i Wajda", co bardzo jednoznacznie kierowało tę przesyłkę pod określony adres. Obecny tytuł już tak jednoznaczny nie jest. Mamy co prawda w sztuce sparodiowany epizod z filmu "Człowiek z marmuru", jednak Wajda działa tu w znacznie szerszym kontekście. Tytułowy "Andrzej" nie po

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Był sobie architekt wyobraźni

Źródło:

Materiał nadesłany

Tygodnik Wałbrzyski nr 21/24.05

Autor:

Henryk Król

Data:

26.05.2010