EN

29.04.2011 Wersja do druku

Być opozycjonistą

Każdy, kto przyjdzie na spektakl "Wroniec", będzie mógł wydrukować ulotkę i poczuć się opozycjonistą, konspirować, a nawet walczyć z władzą. "Wroniec" w reżyserii Jana Peszka to spektakl będący adaptacją książki Jacka Dukaja, baśni o okrutnej nocy stanu wojennego. Ta noc zmieniła nie tylko świat głównego bohatera, Adasia, lecz także wszystkich wrocławian. Zamilkły telefony, do mieszkań działaczy "Solidarności" i opozycji demokratycznej załomotała milicja, a na przedmieściach miasta rozlokowała się 11 Drezdeńska Dywizja Pancerna z Żagania. Wrocław dostał od historii dużą rolę do odegrania i dziś może chyba oczekiwać za nią dobrych recenzji od historyków. A ci z wrocławian, którzy choćby z racji wieku w tamtych wydarzeniach nie uczestniczyli, mogą to nadrobić. Pomieszkać i powalczyć. Pomieszkać - przed spektaklem i po nim - można w pokoju opozycjonisty (to mężczyzna chodzący w krawacie, co może budzić pewne zdziwienie). Me

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Być opozycjonistą

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Wrocław Nr 99

Autor:

Beata Maciejewska

Data:

29.04.2011

Realizacje repertuarowe