EN

8.02.2003 Wersja do druku

Burza w sercach

Ciekawa sztuka, znakomici aktorzy, ładne stroje i profesjonalnie "zrobiona" burza - tak młodzi, ale zarazem bardzo krytyczni, widzowie oceniają "Burzę w teatrze Gogo" wystawianą na deskach Teatru Polskiego w Bydgoszczy.

Siedmioletni Tomek Westfalski z przyjemnością obejrzał sztukę. - Bardzo podobali mi się wszyscy bohaterowie, a zwłaszcza Gogo i Lalka. O czym jest przedstawienie, do końca nie zrozumiałem - przyznaje rezolutnie. Tę kwestię próbowała wyjaśnić jego babcia. - Pokazano rodziców, którzy w okrutny sposób potraktowali swoją córeczkę. Na szczęście zrozumieli swój błąd i zdołali go naprawić - tłumaczy pani Jadwiga. Gogo najlepszy Młodzi recenzenci docenili grę wszystkich aktorów. - Są profesjonalni, więc z przyjemnością się ich ogląda - zauważają Ada, Ania i Paulina z SP 67 w Bydgoszczy. Ktora postać najbardziej się podobała i którą najchętniej chcieliby zagrać? Większość widzów uznała, że Gogo. Dlaczego? - Bo jest najfajniejszy i już! -tłumaczy Paweł z SP 21. Taką samą opinię wyraża Kacper Frankiewicz. 14-letnia Ania Orzechowska najbardziej polubiła córeczkę. - To złożona i niebanalna postać - ocenia fachowym okiem. - Mimo zaka

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Burza w sercach

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Pomorska nr 33

Autor:

Małgorzata Wąsacz

Data:

08.02.2003

Realizacje repertuarowe