EN

8.12.2004 Wersja do druku

Burdel, czyli świat

"Wybrani" to spektakl brutalny. Nie tylko dlatego, że ze sceny gęsto padają wulgaryzmy. On mówi brutalną prawdę - świat odarty z idei i uczuć staje się burdelem, Burdel jest tu zarówno dosłow­ny, w sensie domu publicznego, wokół którego wszystko się krę­ci jak i w znaczeniu przenośnym - wyrażającym się w zgiełku i po­mieszaniu całego migotliwego świata. W tym przedstawieniu nie ma klasycznego ciągu zdarzeń. Są za to krótkie flesze zrealizowane w rozmaitych konwencjach. Raz jest to świat przerobiony na teledysk, innym razem na powierzchowną i efekciarską relację koresponden­ta wojennego, kreującego się na gwiazdę. Jeszcze innym razem to opowiadanie o ludzkim dramacie w konwencji kretyńskiego talk show. A i tak centrum tego świata jest ten dosłowny burdel który przy­jechał do małej, biednej wsi. Wokół niego koncentruje się wszyst­ko. On tych ludzi wchłania i nisz­czy. Powoduje dramat rodzin. Staje się jedyną ideą, dla której warto

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Burdel, czyli świat

Źródło:

Materiał nadesłany

7 Dni Kalisza

Autor:

Jarosław Kruk

Data:

08.12.2004

Realizacje repertuarowe