EN

15.08.1998 Wersja do druku

Bulwar grząski

Romuald Szejd przed laty był autorem wiekopomnego odkrycia, że dwudziestowieczne awangardowe sztuki, w swoim czasie przedmiot fascynacji intelektualistów, po trzydziestu czy czterdziestu latach można zagrać jak lekkie i efektowne sztuki bulwarowe. Na tak interpretowanych i granych przez znakomitych aktorów dziełach loneski czy Durrenmatta wykiełkował sukces warszawskich Prezentacji. Niestety, Szejdowi bądź znudził się pomysł, bądź nie starczyło materiału; od pewnego czasu karmi nas czystym już bulwarem, kiepsko przyrządzonym i niezbyt więc strawnym. Żadnych wartości nie sposób się dopatrzyć w komedyjce "Była kobietą mojego życia" francuskiej pisarki, aktorki i reżyserki Josiane Balasko: co ma być interesującego w tym, że do bon vivanta wraca lekko trzepnięta jego była miłość w ciąży z innym i rujnuje mu życie? Być może sztuczkę ratowałby wdzięk, w spektaklu nie ma go jednak ani na lekarstwo; Małgorzata Pieńkowska sprawia wrażenie zażeno

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Bulwar grząski

Źródło:

Materiał nadesłany

Polityka nr 33

Autor:

js

Data:

15.08.1998

Realizacje repertuarowe