EN

21.01.2015 Wersja do druku

Brudny koncertuje

"Ruchele wychodzi za mąż" w reż. Jacka Papisa w Teatrze Żydowskim w Warszawie. Pisze Bronisław Tumiłowicz w Przeglądzie.

"Ruchele wychodzi za mąż" izraelskiej pisarki Savyon Liebrecht zaczyna się jak zwykła komedia bulwarowa - ukochana córka tatusia ogłasza chęć zamążpójścia. Stanisław Brudny, który na deskach Teatru Żydowskiego występuje gościnnie, dokonał rzeczy niezwykłej - do tego stopnia skupił uwagę widowni i pozostałych wykonawców, że wysoko zawieszona poprzeczka zmusiła wszystkich do wspaniałych kreacji. Brudny, genialny aktor drugiego planu w filmie i teatrze, należy do pokolenia, które pamięta wojnę. Wie, co byłym więźniom śni się po nocach, jakie nawiedzają ich koszmary, i właśnie taką osobę gra. Pokazuje, jak potworne zwidy nagle odżywają, i to w sytuacji zupełnie absurdalnej. Dramaturgicznie sztuka jest skonstruowana tradycyjnie, także reżyseria Jacka Papisa nie przewidziała udziwnień, instalacji (poza dziecinną kolejką kręcącą się po torach) ani projekcji wideo. Spektaklowi towarzyszy tylko ckliwa piosenka Kiepury "Ninon", która przypomi

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Brudny koncertuje

Źródło:

Materiał nadesłany

Przegląd nr 4/19.01

Autor:

Bronisław Tumiłowicz

Data:

21.01.2015

Realizacje repertuarowe