Od dawna oczekiwanym tutaj spektaklem "Cyganerii" Giacomo Pucciniego zadebiutował wczoraj w londyńskiej Royal Festival Hall zespół Opery Wrocławskiej. Już po wcześniejszych występach w Edynburgu - 7 i 8 stycznia - w brytyjskiej prasie pojawiły się bardzo dobre recenzje. Krytycy cytują też entuzjastyczne oceny jednej z niemieckich gazet, która uważa zespół z Wrocławia za teatr o międzynarodowej klasie. Londyński "Evening Standard" zwrócił natomiast wczoraj uwagę na rzadko spotykany fakt, iż dyrygentem, a jednocześnie dyrektorem generalnym i muzycznym Państwowej Opery we Wrocławiu jest kobieta - Ewa Michnik. W wywiadzie dla tego dziennika powiedziała ona, że muzyka klasyczna jest jej życiową pasją, a występy zagraniczne przyjemną koniecznością. Ewa Michnik dodała, że po turach koncertowych we Francji i w Niemczech, nie mogła się doczekać prestiżowego debiutu w Londynie. Polski spektakl "Cyganerii" - uważany przez krytyków za
Tytuł oryginalny
Brawa dla Cyganerii
Źródło:
Materiał nadesłany
Rzeczpospolita nr 10