"Saved" Edwarda Bonda, sztuka wystawiona ostatnio przez Teatr Polski w Poznaniu, zaś po raz pierwszy zagrana w Royal Court Theatre w 1965, jest teraz powszechnie uważana za jedną z najlepszych i najpoważniejszych, jakie wyszły spod pióra pisarzy angielskich w latach sześćdziesiątych. Jej perypetie z cenzurą angielską, i morze komentarzy, jakie wywoływała w czasie swej tryumfalnej wędrówki po scenach europejskich wzbudziły ogromne zainteresowanie dramaturgią Bonda, w samej przecież Anglii ocenianej albo entuzjastycznie, albo z dużym sceptycyzmem. "Saved" w sferze fabularnej istotnie szokuje okrucieństwem (chociażby znana scena kamieniowania niemowlęcia), moralnym i obyczajowym pesymizmem. "W "Saved" Bond mówił, jak się zdaje, że zezwierzęcenie może osiągnąć taki punkt, kiedy ludzie będą dokonywać czynów najbardziej okrutnych i popadać z powrotem w apatyczną obojętność." "Czy dehumanizacja życia, jaką niesie ze
Tytuł oryginalny
Bonda sposób na ocalenie
Źródło:
Materiał nadesłany
Nurt nr 11