EN

3.10.2016 Wersja do druku

Boleśnie rozciągnięta nuda

"Księżycowy chłopiec" wg Raymonda Queneau w reż. Igora Gorzkowskiego Teatru Soho w Warszawie i Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego. Pisze Katarzyna Wysocka w Gazecie Świętojańskiej.

Różne są opinie na temat powieści "Pierrot mon ami" Raymonda Queneau, na podstawie której Igor Gorzkowski zrealizował spektakl "Księżycowy chłopiec" w Gdańskim Teatrze Szekspirowskim. Jedni widzą w niej wielowarstwową filozofię everymana podpartą kodem leksykalnym, inni traktują ją jako przemęczone dzieło o niepotrzebnie rozbudowanej strukturze i fabule. Cóż, najnowsza koprodukcja GTS i warszawskiego Teatru Soho okazała się nieudaną próbą konceptualnego podejścia do świata. To nie "Kubuś fatalista i jego pan" czy "Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki", czy wreszcie "Kandyd". Tekst sceniczny w kilku momentach wydaje się ciekawy, jednak jako całość odrzuca prostotą czy nawet banałem. Na dodatek teatr zaproponowany przez reżysera boli i uciska przypominając epoki już zamierzchłe. Trzecia koprodukcja Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego, po współpracy z Teatrem Wybrzeże ("Wesołe kumoszki z Windsoru") i Teatrem Muzycznym ("Kiss me, Kate"), miał

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Boleśnie rozciągnięta nuda

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Świętojańska online

Autor:

Katarzyna Wysocka

Data:

03.10.2016

Realizacje repertuarowe