EN

26.05.1979 Wersja do druku

"Błękitny zamek"

"Ania z Zielonego Wzgórza", lektura z dzieciństwa wraca do nas. Nie bezpośrednio, tylko przypomnieniem autorki Lucy Maud Montgomery, tylko kli­matem, wątkiem brzydkiego kaczątka, kopciuszka, dziew­czyny, która fantazją, marze­niem przeistacza szarość swe­go losu: jest posiadaczką błę­kitnego zamku. Lucy Montgomery w kolej­nych tomach "Ani" przekornie poprawiała własny życiorys. W zasadzie to ona była prototy­pem Ani, ale w odróżnieniu od swej książkowej bohaterki brała tęgie baty od losu, nie spotykała na życiowej drodze zbyt wielu rozumiejących ją przyjaciół. Rekompensowała to sobie literacką fikcją. Wśród książek, które napisała, jedna nosi tytuł "Błękitny zamek" i jest dedykowana człowiekowi, z którym autorka prowadziła kilkadziesiąt lat liryczną ko­respondencję. Nigdy się nie spotkali. Były tylko listy i ta znamienna dedykacja do książ­ki o dziewczynie... Ta powieść została przenie­siona na scenę, jes

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Błękitny zamek"

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Robotnicza nr 21

Autor:

kt

Data:

26.05.1979

Realizacje repertuarowe