EN

16.07.1979 Wersja do druku

"Błękitny zamek"

"W głębi serca byłam małą, prze­ważoną dziewczynką". "Musiałam siedzieć w domu i być niewolnicą pani Montgomery". "...kocham Hermana dziko, gwałtownie, ślepo (...) ogarnia mnie ogromna poku­sa, aby być jego ciałem i duszą choćby na jedną noc..." "Jest zmierzch. Pada zimny deszcz. Po­wietrze przesycone mgłą, ziemia błotem. A ja właśnie wróciłam z długiej wizyty w moim hiszpań­skim zamku... Godzinę leżałam na dywanie przed płonącym ogniem (...) a moja dusza była daleko". Przytoczone urywki stanowią swoistą kanwę, na której Krystyna Śląska i Barbara Wachowicz utkały swe - na poły biograficzne, no poły baśniowe - widowisko muzyczne "Błękitny Zamek". Bo­haterkę musicalu (której pierwo­wzorem była Lucy Maud Mont­gomery - autorka "Ani z Zielo­nego Wzgórza" oraz przytoczonych na wstępie pamiętników) poznaje­my jako niemalże trzydziestoletnią kobietę. Jest sierotą, wychowywa­ła się w domu ciotki Tekli i stry­ja Beniamina. Ni

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Błękitny zamek"

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Robotnicza nr 158

Autor:

Janusz Mencel

Data:

16.07.1979

Realizacje repertuarowe