EN

7.12.1999 Wersja do druku

Błazeństwa końca wieku

Przed światową premierą "Czwartej siostry" Janusza Głowackiego

Ponad sto lat po Antonim Czechowie Janusz Głowacki napisał sztukę "Czwarta siostra". Jego bohaterki, podobnie jak siostry - bohaterki dramatu rosyjskiego dramaturga, pragnęły wyrwać się z Moskwy, która je ogranicza i niszczy. Marzą o wyjeździe do Ameryki, która w ich mniemaniu jest krajem mlekiem i miodem płynącym, gdzie ziszczają się wszystkie marzenia. - Jest to opowieść uniwersalna, która może zdarzyć się w każdym miejscu - twierdzi autor dramatu. - Opowiada o tym, co stało się ze światem od czasu, kiedy przyglądał mu się Czechow. Moskwa to tylko dekoracja, w której poruszają się ludzie. Sztuka nie jest jednak, jak by się mogło wydawać, fabularną kontynuacją "Trzech sióstr". -To tylko ironiczna aluzja - mówi Głowacki.- Chciałem pokazać stężenie błazeństwa, absurdu, koszmaru i chaosu końca wieku, kiedy wszystkie wartości nam się pomieszały. - Nie jest to karykatura Rosji, to tragifarsa, celne wypunktowanie ludzkich słabości. - dod

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Błazeństwa końca wieku

Źródło:

Materiał nadesłany

Słowo Polskie nr 285

Autor:

Magda Wojciechowska

Data:

07.12.1999

Realizacje repertuarowe