Premiera sztuki angielskiego pisarza Raya Cooneya "Wszystko w
rodzinie" odbędzie się w piątek w bielskim Teatrze Polskim. Zdaniem dyrektora sceny Witolda Mazurkiewicza to prawdopodobnie najbardziej zabawny spektakl w twórczości tego mistrza farsy.
- Jeśli uśmiechacie się na wspomnienie o spektaklu "Mayday" lub "Mayday2", musicie koniecznie zobaczyć "Wszystko w rodzinie". (...) Może już nie mam dystansu, ale moim zdaniem to najbardziej zabawna farsa Cooneya - powiedział Mazurkiewicz w środę podczas spotkania z dziennikarzami. Akcja farsy toczy się w londyńskim szpitalu św. Andrzeja, w którym przygotowywane jest świąteczne przedstawienie dla pacjentów. Jednocześnie odbywa się tam zjazd neurologów. Już samo połączenie tych dwóch wydarzeń nie może skończyć się dobrze. Jakby tego było mało, jeden z lekarzy dowiaduje się, że do szpitala przyjedzie jego nieślubny, dorosły już syn, o którym do tej pory nie miał najmniejszego pojęcia. Wg Mazurkiewicza, który jest reżyserem spektaklu, sztuka ma wszystko, co powinna posiadać klasyczna farsa. - Jest tempo, zwroty akcji, niespodzianki. (...) Na scenie występuje aż 12 osób. Dla miłośników atunku to duża gratka. To rzecz lekka, szybka, cz�