EN

5.06.2009 Wersja do druku

Bielsko-Biała. Dla kogo Anioł Publiczności?

Może trafić do rosyjskiego żołnierza, do Emigranta, Adasia Miauczyń-sklego lub norweskiego kawalera. O losach Anioła zadecyduje publiczność Teatru Polskiego w Bielsku-Białej.

Teatr Polski od kilku lat szuka dobrej formuły dla swojego festiwalu. Zaczęło się od przeglądu sztuk, które nagradzano Złotymi Maskami. Potem prezentowano małe formy teatralne na Scenie Kameralnej. Teraz bielszczanie mogą się cieszyć sporym przeglądem przedstawień z Polski. Ideą jest prezentacja przedstawień dyskutowanych i nagradzanych nie tylko w środowisku teatralnym, ale przede wszystkim entuzjastycznie przyjmowanych przez widzów. Przeglądowi patronuje honorowy Anioł Publiczności, który w finale trafia do realizatorów najlepszego przedstawienia, które wybiera publiczność. W poprzednich latach statuetkę otrzymali: Maria Meyer ("Graj dla nas, graj") i Teatr Graffiti z Lublina ("Kamienie w kieszeniach"). Publiczność wybiera w rym roku wśród ośmiu przedstawień. Festiwal jest już na półmetku, ale w programie jeszcze kilka obowiązkowych propozycji. (...) Dziś spektakl, ktory trzeba uznać za jeden z ważniejszych w ostatnim czasie na polskiej sceni

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Teatr odda Anioła w dobre ręce

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Katowice nr 130 online/04.06

Autor:

Aleksandra Czapla-Oslislo

Data:

05.06.2009

Festiwale