EN

21.02.1987 Wersja do druku

Bieg emocji

Słychać pośpieszne uderzenia stóp o posadzkę. Gwałtowny szelest sukni. Już zbiegają ze schodów, stają naprzeciw siebie. Ze skurczem grymasu wściekłości na twarzy. Padają słowa pełne nienawiści. Te słowa, ten skurcz emocji jest przedłużeniem biegu przed chwi­lą. "Dom Bernardy Alba" Garcia Lorci w Kaliszu. We foyer teat­ru. Wszystko jest tu miejscem dramatu. Także kamienne scho­dy, krużganki biegnące wokół. Po premierze czytałem w pra­sie kaliskiej obok pochwał dla spektaklu głosy powątpienia ja­ki jest dzisiaj sens tę mroczną hiszpańską sztukę wystawiać. Ale w takim razie można by również zapytać, jaki sens jest wystawiać teraz sztuki antycz­ne. Bo reżyser spektaklu Maciej {#os#1702}Korwin{/#} wyraźnie poprowadził przedstawienie po linii dramatu antycznego. Nie ma tu żadnej rodzajowości, a jedynie napię­cie międzyludzkich stanów emo­cji. Napięcie doprowadzone do ostateczności. Ma ten spektakl momenty wielkiej piękności. W�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Bieg emocji

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Wielkopolski nr 44

Autor:

Włodzimierz Braniecki

Data:

21.02.1987

Realizacje repertuarowe