EN

5.09.2008 Wersja do druku

Białystok. U Węgierki "Kołysanka" na dwa głosy

To spektakl o trudnej miłości - wyjaśnia Krzysztof Zemło, reżyser przedstawienia "Kołysanka. To popis gry Magdaleny Kiszko-Dojlidko, której partneruje Maciej Radziwanowski.

- Jestem tu jedną ze współczesnych kobiet, która nie może poradzić sobie z trudną miłością - opowiada o swojej roli Kiszko-Dojlidko. W przedstawieniu opartym o dramat Jeana Cocteau "Piękny i nieczuły" kreuje dumną kobietę z zasadami, ale.. - Jestem pochłonięta i wciągnięta w związek nie pozwalający funkcjonować jak normalnemu człowiekowi - opowiada. Nie może normalnie funkcjonować, ale bardzo kocha mężczyznę z którym jest. A ten mężczyzna śpi, czyta gazety, ale nie tylko. - W tej miłości dużo jest teatru na pograniczu farsy, ale i dramatu - opowiada reżyser spektaklu. - Będzie słodko, ale pieprznie - zachęca do odwiedzenia małej sceny Teatru Dramatycznego. Premiera już 5 września.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kołysanka na dwa głosy

Źródło:

Materiał nadesłany

Kurier Poranny online

Autor:

(dor)

Data:

05.09.2008

Realizacje repertuarowe