EN

18.04.2013 Wersja do druku

Białystok. Premiera "Śmierci komiwojażera"

Niebieska podłoga, szczątki parkietu, neon z wymownym napisem "Sale", a widzowie usadzeni na scenie i na balkonie. To będzie nowa odsłona amerykańskiej klasyki autorstwa Arthura Millera. Spektakl "Śmierć komiwojażera" w reżyserii Iwo Vedrala już do soboty w Teatrze Dramatycznym.

Zapowiada się oryginalna i świeża realizacja. - Próbujemy na nowo ożywić ten tekst. Zrobić teatr, który nas dotknie - przyznaje reżyser. Klasyka zderza się ze współczesnością Jak wyjaśnia Iwo Vedral, spektakl jest próbą przeczytania klasycznego amerykańskiego dramatu przez lokalną perspektywę, zderzenia go z naszą współczesnością. - Staramy się też spojrzeć na 20 kapitalizmu w Polsce. Na nadzieje i tęsknoty naszych ojców, którzy liczyli, że po '89 roku wyjdą na swoje i na historie osób zwalnianych z pracy, niepotrzebnych. Jednocześnie dotykamy też problemu erozji rodziny - mówi Iwo Vedral. W oryginale główny bohater tekstu Millera to przedstawiciel handlowy Willy Loman. Nie potrafi odnaleźć się w realiach twardej, bezwzględnej rzeczywistości. Uświadamia sobie, że całe jego życie jest porażką. Zasady i wartości, którym hołduje okazują się mitami i kłamstwem. Nie spełnia się ani jako handlowiec, ani jako mąż i ojciec. T

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Klasyka ożywiona. Nowa odsłona "Śmierci komiwojażera" w Teatrze Dramatycznym

Źródło:

Materiał nadesłany

www.bialystokonline.pl

Autor:

Anna Dycha

Data:

18.04.2013

Realizacje repertuarowe