Dziś na scenie Teatru Dramatycznego premiera widowiska "Wenus i Adonis"
Zależało mi na takim projekcie, w którym muzyka będzie kreowała taniec, a taniec muzykę, by w kontekście muzycznym pokazać piękno ludzkiego ciała i ruchu. Karolina Garbacik doskonale uchwyciła tę koncepcję, jej choreografia jest dokładnie tym, czego oczekiwałam: sublimacją ruchu ludzkiego ciała - mówi Anna Moniuszko, dyrygentka Zespołu Muzyki Dawnej Diletto. Jej pomysł wystawienia w Białymstoku pierwszej angielskiej opery właśnie zbliża się do finału. Wspólnie z muzykami, chórzystami, solistami i tancerzami m.in. Grupy Przejściowej przygotowuje spektakl "Wenus i Adonis" Johna Blowa. - Opera barokowa nie musi być muzealna. Dzieło Johna Blowa jest bardzo nowoczesne w swoim brzmieniu. Połączenie z tańcem współczesnym jest dla niego bardzo naturalne, dodatkowo zyskuje nowoczesny wymiar - mówi Anna Moniuszko. - Historię tej słynnej pary próbujemy przekuć na współczesne relacje, a to oznacza głównie wyciągniecie na pierwszy plan emocji. Najwa