Inkwizytor zapyta Chrystusa: Po co wróciłeś? W sobotę, w Białostockim Teatrze Lalek, aktorzy zmierzą się z Dostojewski.
To wyzwanie. Nie dość, że twórczość genialnego rosyjskiego pisarza wymaga absolutnego zaangażowania myśli i emocji, to jeszcze lalkarze sięgają po jeden z największych dialogów światowej literatury. Chodzi o "Legendę o Wielkim Inkwizytorze" z "Braci Karamazow". Zobaczymy adaptację właśnie tej przypowieści, przedstawionej w "Braciach..." jako odrębną całość. Spektakl reżyseruje Wojciech Kobrzyński. - Już kilka lat temu zacząłem myśleć, by przenieść na scenę ów traktat o wolności i zniewoleniu. I od razu wiedziałem, kogo chcę obsadzić w roli tytułowej, a kogo poproszę o przygotowanie scenografii. Wszystko się spełniło: Inkwizytora zagra Adam Zieleniecki, przestrzenią zajął się Leszek Mądzik. Historia inkwizytora to tak napisany fragment "Braci...", że można go wyjąć z całości bez uszczerbku dla treści. I tak też wyjęty zostanie w białostockiej inscenizacji. Dwóch braci Karamazow, Aleksy i Iwan, prowadzi dysputę na tem