"Biała siła, czarna pamięć" zostaje w naszym repertuarze i jest szansa, że pojedzie na festiwale - dementuje dotychczasowe informacje medialne Piotr Półtorak, dyrektor Teatru Dramatycznego.
W ostatnich dniach rozgorzała dyskusja wokół nagradzanego spektaklu "Biała siła, czarna pamięć". Powstał on na podstawie głośnego reportażu Marcina Kąckiego o Białymstoku. Spektakl jest uniwersalną opowieścią o mieście pozbawionym pamięci, wypierającym niewygodne fakty ze swojej historii. Na Facebooku od kilku dni krąży informacja, że sztuka nie będzie już wystawiana w Białymstoku i nie pojedzie na festiwale teatralne do Szczecina i Olsztyna. - Prowadzimy rozmowy z reżyserem Piotrem Ratajczakiem i odpowiedzialnym za adaptację Piotrem Rowickim o usunięciu fragmentów tekstu, które mogą być obciążone wadą prawną (chodzi o prawa autorskie do wiersza wykorzystanego w sztuce - przyp. red.) - mówi dyrektor teatru. Dodaje, że omawiana będzie także kwestia zastępstwa za jednego z aktorów występujących w spektaklu, który na rok wyjechał do USA. - Po wyjaśnieniu tych kwestii będziemy ustalać dalsze szczegóły i rozmawiać o przys