EN

28.02.1958 Wersja do druku

Beznadziejność i rozpacz

RECENZENT idąc na premierę sztuki polskiego autora (a ostatnio zdarza mu się to często) marzy o tym, by sztuka była dobra. Wiemy przecież, jak wielki jest głód twórczości na tematy rodzime bliskie widzowi polskiemu, jak dobrze jest odkryć nowy talent dramatyczny, lub śledzić postępy znanego już ze sceny autora. Niestety, radosne oczekiwanie często zamienia się w przykrość: wiele sztuk polskich ostatnio zawiodło nasze nadzieje. Janusz Warmiński zapowiadał się od pierwszej swej sztuki na utalentowanego autora. Jego "Zwycięstwo", sztuka o wsi, pisana i wystawiana ' pamiętnym okresie festiwalu sztuk polskich autorów, którzy prześcigali się w realizmie socjalistycznym i często robili wrażenie jak gdyby pisali sztukę, zaglądając do skryptów szkolenia ideologicznego, chlubnie wyróżniła się spośród innych. Mimo że zawierała wszystkie elementy, bez których sztuka nie mogła się wówczas ukazać na scenie, nie była papierowa i pozwalała budzić n

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Beznadziejność i rozpacz

Źródło:

Materiał nadesłany

Express Wieczorny nr 51

Autor:

Karolina Beylin

Data:

28.02.1958

Realizacje repertuarowe