EN

26.06.2012 Wersja do druku

Bez tanich aluzji

"Hamlet" w reż. Macieja Englerta w Teatrze Współczesnym w Warszawie. Pisze Hanna Karolak w Gościu Niedzielnym.

Największym osiągnięciem ostatniej realizacji "Hamleta" jest pokora wobec Szekspira. Premierę "Hamleta" we Współczesnym poprzedzał niepokój: co nowego do inscenizacji Anno Domini 2012 wniesie Maciej Englert? Jak poradzi sobie z obrośniętą tradycją rolą Hamleta idol mediów, pozujący na współczesnego "luzaka", Borys Szyc? Ale dojrzały artysta, jakim jest Maciej Englert, prowadzący pewną ręką ster swojej sceny, wiedział, co robi i dlaczego, i postanowił właśnie dziś skonfrontować z publicznością ten mroczny ipiękny tekst szekspirowski. Z powagą i odpowiedzialnością podszedł też do swego zadania Borys Szyć, który odlat jest zresztą w zespole Teatru Współczesnego. I stała się rzecz zaskakująca: nie spotkałam ani wśród wymagających widzów, ani wśród krytyków nikogo, kto nie wyrażałby się z uznaniem o roli Szyca. Staranna analiza tekstu, podczas której aktor i reżyser zastanawiali się nawet, jaką książkę czyta Hamlet (zabawną sug

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Bez tanich aluzji

Źródło:

Materiał nadesłany

Gość Niedzielny nr 25/24.06 dodatek

Autor:

Hanna Karolak

Data:

26.06.2012

Realizacje repertuarowe