Był człowiekiem, który całym sobą pokazywał, że wielokulturowość to wartość. Że bycie kimś, w kogo żyłach płynie zmieszana krew wielu różnych narodowości, nie płynie zaś krew polska w niczym nie przeszkadza, by to właśnie Polskę obrać za swoją Ojczyznę. Bernard Hanaoka urodził się 26 maja 1949 roku jako syn Japończyka i Włoszki z włosko-niemieckiej rodziny. Był dzieckiem, gdy wraz z matką i ojczymem-Polakiem przyjechał nad Wisłę. I pozostał tu już na zawsze.
W powszechnej świadomości zapisał się przede wszystkim jako kreator mody. Obok m.in. Grażyny Hase i Jerzego Antkowiaka należał do grona najbardziej znanych polskich twórców modowego stylu. Twierdził, że zaczęło się to wszystko przypadkiem, gdy pomógł swojemu przyjacielowi Czesławowi Niemenowi w jedną noc uszyć spodnie na występ w Opolu, kiedy te, które dostarczyła Moda Polska okazały się być nieporozumieniem. Kilka dni po występie Niemena w białych spodniach z tkaniny żakardowej chodziło już pół Polski Gdy wkrótce po tym pierwszym sukcesie uszył kostium dla jadącej na festiwal filmowy w San Sebastian Poli Raksy - odciągnęła ona fotoreporterów od m.in. Elizabeth Tayor i Catherine Deneuve. Potem były kostiumy dla Zbigniewa Wodeckiego. A później sława, której zwieńczeniem były m.in. tak prestiżowe prace, jak projekty dla Polskiego Komitetu Olimpijskiego, udział przy projektowaniu mundurów polskiej policji i wiele, wiele innych. Moda była