EN

9.06.1956 Wersja do druku

Baśń mówi sama

OLSZTYŃSKIE dzieci doczekały się niedawno w swym teatrze lalek "Czerwony Kaptu­rek" nowej premiery. Jest nią "Królewna Fala" - sztuka Hali­ny Auderskiej. Należy na samym wstępie podkreślić, że jest ona inna aniżeli sztuki wystawiane do­tychczas w "Czerwonym Kaptur­ku". Inna - to nie znaczy gor­sza, czy gorzej wystawiona, wprost przeciwnie. Jest to prawdziwa baśń - wolna od wszelkiego schematyzmu i łopatologii, przemawiająca za to do dziecka mocniej swą bezpośredniością, swą fantastyką. Z literaturą dziecięcą działo się u nas przez długi czas tak, jak z literaturą "dla dorosłych". Nie ustrzegła się ona schematyzmu, stawiając na odległym marginesie dziecięcy świat marzeń i fantazji; ignorowała "wielką przygodę", wyciągając na pierwszy plan nu­dę w harcerskich ogniwach. Na­wet dzieci w przedszkolu, w tym ponurym, schematycznym okresie, zamiast o słonku, gwiazd­kach, krasnoludkach śpiewały o tym, jak murarze budują nowy dom, albo tokarz

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Baśń mówi sama

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Olsztyński nr 137

Autor:

Zofia Dudzińska

Data:

09.06.1956

Realizacje repertuarowe