EN

1.04.1983 Wersja do druku

Bardzo biedni ludzie

Plakat zapowiada przedstawienie "Biednych lu­dzi", adaptacji powieści Fiodora Dostojewskiego, a przed widownią w miejsce sceny ustawiono wóz jarmarczny. Zanosi się na szarganie świętości, na prowokację, która Bóg raczy wiedzieć, czemu czy też komu ma służyć. I oto wyskakują, bo nie wychodzą, dwaj prezente­rzy i przy wtórze bębna i gongu zapowiadają przed­stawienie historii dwojga ludzi, która zdarzyła się przed 140 laty. Dudni wciąż bęben i dźwięczy gong, przed widzami w ukłonach pojawiają się Warwara i Makary oraz muzykanci, którzy będą przygrywać występującym. Widzowie się cieszą. Są już pierwsze oklaski. Dobry początek zabawy. Ale człek ostrożnie rozgląda się na boki, czy nie zjawi się ktoś, kto mógłby zakłócić rytm tej uciesznej historii, wołając: "Szanowna publiczności! Spieszę zapewnić, że ten aktor zadrwił okrutnie z moich autorskich praw... Nie pisałem mojej sztuki dla budy jarmarcz­nej... Zapewniam was!" Autor

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Bardzo biedni ludzie

Źródło:

Materiał nadesłany

Przyjaźń nr 13

Autor:

Mariusz Zinowiec

Data:

01.04.1983

Realizacje repertuarowe