Maksym Gorki, wyrosły z biedy samouk, bohaterami swoich utworów czynił osoby, podobnie jak on, z gminu. Tu zderzył prowincjonalną społeczność z inżynierami budowy dróg. Ich pojawienie się sprawia wiele zamieszania wśród ludzi którzy żyli dotąd w ciasnym kręgu swoich plotek, podłostek i szachrajstw. W małomiasteczkowy świat przybysze wnoszą własne obyczaje. Inscenizacja Agnieszki Glińskiej broni się kilku dobrymi rolami. Dominika Ostałowska gra Nadieżdę Polikarpowną Monachową, rozegzaltowaną femme fatale, wszelako z autentycznym piętnem tragizmu. Rozkochuje w sobie mężczyzn, oprócz jednego, zbyt niezależnego, na którym naprawdę jej zależało. Znakomicie sprawdza się Władysław Kowalski w roli podstarzałego, po sztubacku zakochanego w Monachowej inżyniera Cyganowa. Jako inżynier Czerkun, równie odważny i bezkompromisowy, co bezwzględny - świetnie wypadł Andrzej Chyra. Mocny drugi plan: Maja Komorowska, Monika Krzywkowska, Monika Kwiatkowska
Tytuł oryginalny
Barbarzyńcy
Źródło:
Materiał nadesłany
Rzeczpospolita nr 133
Data:
08.06.2000