EN

4.04.1987 Wersja do druku

Bałucki co pisał śtucki

PUBLICZNOŚCI naszej został ostatnio przypomniany Michał Bałucki. W warszawskim teatrze Rozmaitości, Ignacy Gogolewski wyreżyserował "Dom otwarty", a przed wielomilionową widownią telewizja zaprezentowała rzadko graną komedię "Sąsiedzi", przygotowaną przez Jerzego Wróblewskiego. Powiedziałem "rzadko graną", lecz odnosi się to już do naszych czasów, gdyż w latach osiemdziesiątych tamtego stulecia "Sąsiedzi" oblecieli wiele scen krajowych a także zagranicznych.

Bo oto w tym roku mija 150 lat od urodzin autora "Ciężkich czasów", który, w skąpym raczej komediopisarstwie polskim, miał dobre miejsce. Czy tylko miał? Przecież jego sztuki są stale na afiszu. Jednak, gdy spotykamy się z nimi teraz, u schyłku dwudziestego wieku, dostrzegamy, jak odległy jest od nas ich obyczaj, jak wywietrzała ostrość obserwacji satyrycznej, jak zbladła cała ta komedia charakterów. A jednak Bałucki wciąż wraca na scenę. Dlaczego? Myślę, że przede wszystkim dla zdrowia aktorskiego i kondycji technicznej naszego teatru. Jest bowiem w zapisie autora "Klubu kawalerów" dokumentacja epoki określonej przez obyczaj mieszczański XIX wieku, dokumentacja sposobu życia i stylu niezwykle, powiedziałbym, smakowitego teatralnie. Uwierzytelnionego w dodatku przez legendarne sceny Koźmiana, Pawlikowskiego, Kotarbińskiego i Solskiego i gwiazdozbiór aktorski Rapackich, Leszczyńskich, Kamińskich, Frenklów, Trapszów i kogo tam jeszcze. Tę stylistyk�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Bałucki co pisał śtucki

Źródło:

Materiał nadesłany

"Trybuna Ludu" nr 80

Autor:

Ryszard Kosiński

Data:

04.04.1987

Realizacje repertuarowe