EN

16.08.1954 Wersja do druku

Baj sięga po prym

Ciągle jeszcze nie doceniamy tej złotej karty przeszłości "Ba­ja" bez precedensu w historii te­atrów lalkowych świata. Postępowość "Baja", jego re­wolucjonizowanie zsiadłych jak mleko tekstów starych bajek na­rażały go na konflikty ze starym światem. Przedwojenny "Baj" czuł się właściwie dobrze tylko wśród robotników, postępowców. Tam, gdzie dominowały wpływy kleru miano za złe "Bajowi", że wyśmiewa majestat królewski, że beztrosko wymienia przesiady­wanie na tronie królewskim na szewską dratwę i szeroką wę­drówkę, a zagadnienia rodzinne zastępuje społecznymi. W Polsce powojennej "Baj" długo nie mógł się odnaleźć. I dopiero na swój jubileusz (ob­chodził niedawno 25-lecie swego istnienia) niespodziewanie dla postronnych wystrzelił dziełem pierwszej wielkości i niezwykłe­go piękna, wystrzelił swoim "Twardowskim". Wybór tematu, a w szczególności oprawa pla­styczna i inscenizacja, lalki (niektóre) i ruchy lalek złożyły

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Baj sięga po prym

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr nr 17

Autor:

Jan Sztaudynger

Data:

16.08.1954

Realizacje repertuarowe